Bakterie w wodzie już od dawna są uznawane za jedno z najbardziej niebezpiecznych zanieczyszczeń, które występuje w wodzie użytkowej. Jest to problem, z którym boryka się nie tylko Polska, ale cały świat. Naukowcy zaproponowali bardzo ciekawe rozwiązanie.
Potrzebna woda pitna bez bakterii!
Naukowcy zaczęli się głębiej przypatrywać problemowi obecnemu na świecie. Dostęp do świeżej i bezpiecznej wody pitnej jest prawem każdego człowieka, jednak prawda jest taka, że nie na każdym terenie da się zapewnić taką wodę. Szczególnie poszkodowane pod tym względem są niektóre obszary Afryki.
Dlaczego bakterie w wodzie są groźne?
W całym swoim życiu na każdym etapie mamy do czynienia z różnymi rodzajami bakterii. Niektóre mają dobroczynny wpływ na organizm, jednak zdarzają się też sytuacje, w których bakterie mogą czynić ogromne szkody w organizmie. Legionella czy e-coli mogą prowadzić do chorób i dlatego lepiej się ich wystrzegać.
Co zaproponowali naukowcy?
Eksperci zaproponowali sposób, który zadziwił niejedną osobę. Metoda została opublikowana w ACS Applied Materials & Interfaces. Naukowcy stworzyli specjalne mikroboty, które same się przemieszczają po wodzie i likwidują chorobotwórcze bakterie.
Mikroboty są zbudowane z magnezu, żelaza i nanocząsteczek srebra. Ten wynalazek przemieszcza się dzięki reakcji magnezu z wodą. W taki sposób powstaje wolny wodór napędzający cały system. W tym samym czasie wchłaniane są bakterie. Najpierw przyczepiają się do złoża, a następnie są likwidowane przez srebro.
Jak każdy wynalazek i ten ma jednak swoje minusy. Przede wszystkim magnezu wystarcza na napędzanie mikrobota jedynie przez około 20 minut. Do tej pory te mini urządzenia były testowane jedynie w warunkach laboratoryjnych.
Naukowcy udowodnili, że mikroboty są w stanie usunąć z wody do 80% bakterii, a w porównaniu z promieniowaniem ultrafioletowym to nie robi wielkiego wrażenia.
Czy to rozwiązanie będzie dostępne dla każdego?
Mikroboty mają głównie przeznaczenie misyjne, ponieważ w przyszłości będą wykorzystywane w miejscach, gdzie jest ogromny problem z dostępem do wody pitnej lub w przypadkach, gdy inne metody sterylizacji wody zawiodły lub wiążą się ze zbyt dużą utratą wody.
Na szczęście nie ma co się przejmować, ponieważ metody dezynfekcji wody, które już są dostępne na rynku także można uznać za niezwykle skuteczne.
Obecnie jedną z najpopularniejszych technik utrzymania wody studziennej wolnej od bakterii jest chlorowanie studni, jednak coraz więcej osób decyduje się także na montaż lampy bakteriobójczej, której działanie oparte jest o promieniowanie ultrafioletowe.
Jak działają lampy UV i gdzie można je stosować?
Na rynku znajdziemy lampy bakteriobójcze przeznaczone zarówno do gospodarstw domowych, jaki i do przemysłu.
Najważniejszym elementem każdej lampy sterylizującej jest żarnik. To właśnie on jest odpowiedzialny za emisję promieniowania UV-C. Woda przepływa przez wnętrze lampy UV i w trakcie jest naświetlana. Promienie niszczą DNA mikroorganizmów. W ten sposób mikroorganizmy ulegają całkowitej likwidacji lub nie są w stanie się rozmnażać. Skuteczność tej metody to nawet 99%
Niezwykłe wynalazki
Mikroboty oraz ich sposób działania robią wrażenie i z pewnością niosą nadzieję tym, którzy nie mają dostępu do wody pitnej. Oby ta metoda sterylizacji została wdrożona jak najszybciej. Na szczęście właściciele studni też nie muszą obawiać się jakość wody.
Bardzo to wszystko ciekawe! Nie wiedziałam, że naukowcy pracują też nad takimi rozwiązaniami. Na pewno w ten sposób pomogą wielu ludziom, którzy nie mają dostępu do wody pitnej.