Żelazo oraz mangan zazwyczaj występują w przekroczeniach w parze. To spory kłopot dotyczący własnych ujęć wody. Choć zazwyczaj są to zanieczyszczenia pochodzenia naturalnego, to powodują sporo szkód w gospodarstwach domowych. Właśnie z tego względu wiele osób szuka sposobu na walkę i redukcję ich stężenia. Poznaj 3 skuteczne sposoby na usuwanie żelaza i manganu z wody!
Własne ujęcie i najczęstsze problemy
Własne ujęcie wody jest przez wielu uznawane za przywilej. Za takie źródło czerpania nie trzeba płacić, woda jest dostępna w każdych ilościach, w każdym czasie, nie ma mowy o przestojach czy awariach lub pracach konserwacyjnych. Wodę można wykorzystywać do pojenia zwierząt, celów ogrodniczych, a wielu gospodarstwach domowych nadal często to jedyny sposób na wodę użytkową i spożywczą.
Przy tym wszystkim należy jednak pamiętać, że własne ujęcie wody jest związane z ogromną odpowiedzialnością, jaka ciąży na właścicielu. W zależności od głębokości i miejsca wykopu, w wodzie mogą znajdować się różne zanieczyszczenia chemiczne, w dodatku występujące w bardzo zróżnicowanych stężeniach.
Choć woda na pierwszy rzut oka może wydawać się czysta, to niekoniecznie tak musi być w rzeczywistości. Najlepiej jest przeprowadzić kompleksową analizę wody pod kątem fizykochemicznym oraz mikrobiologicznym. Tylko dzięki nim będzie można dokładnie ocenić, z jaką jakością mamy do czynienia i co dokładnie się znajduje w wodzie.
Czasem okazuje się, że woda faktycznie nie ma żadnych przekroczeń. Innym razem mamy do czynienia z kilkoma zanieczyszczeniami jednocześnie. Właściciele własnych studni najczęściej uskarżają się na: wysoki stopień twardości wody, jon amonowy, azotany, siarkowodór, związki organiczne, żelazo i mangan. Szczególne niebezpieczeństwo stanowią mikroorganizmy. Mogą wywoływać dolegliwości w układzie pokarmowym oraz ciężkie do przebycia choroby zakaźne.
Do firm zajmujących się doborem urządzeń uzdatniających wodę zdecydowanie najczęściej, w kwestii własnych ujęć, zgłaszana jest potrzeba usuwania żelaza i manganu. W jaki sposób tego dokonać? Czy są jakieś specjalne warunki, jakie należy spełnić?
Żelazo i mangan w wodzie – co powodują?
Żelazo i mangan to kłopoty, z jakimi najczęściej muszą zmagać się właściciele studni. Oba związki są zazwyczaj pochodzenia naturalnego, a ich obecność w wodzie wynika z wypłukiwania skał magmowych oraz osadowych. Zdarza się, że przyczyną ich występowania jest korozja zbiorników mających styczność z wodą bądź zanieczyszczenia przemysłowe, jak choćby ścieki z niektórych zakładów.
Zarówno mangan, jak tez żelazo mogą występować w wodzie w dwojakiej formie. W przypadku studni najczęściej obecne są w postaci rozpuszczonej na drugim stopniu utleniania. W takiej postaci nie widać ich gołym okiem, nie powodują zmiany barwy. Alternatywnie mogą występować w formie nierozpuszczalnej. W takiej postaci z łatwością wytrącają się z wody w postaci osadu.
Choć nie stwierdzono, aby żelazo i mangan nawet obecne w większych stężeniach w wodzie miały znaczący wpływ na zdrowie, to jednak powodują sporo szkód technicznych w gospodarstwach domowych.
Największym problemem jest wpływ obu substancji na właściwości organoleptyczne wody. Im większe stężenie żelaza i manganu, tym większa mętność oraz zmiana barwy wody. Zanieczyszczona woda często ma metaliczny posmak i zapach, przez co domownicy rezygnują z jej spożywania. Nie ma też mowy, aby stanowiła dobrą bazę do przygotowania dań oraz napojów gorących.
Duży kłopot stanowi osad wytrącający się z zażelazionej i zamanganionej wody. Odkłada się nie tylko na armaturze łazienkowej, ale także wewnątrz instalacji. Jego obecność prowadzi do szybszej korozji komponentów, mniejszego przepływu, spadków wydajności. Od tego już tylko krok do awarii, wcześniejszej potrzeby wymiany urządzeń AGD na nowe oraz całej masy innych problemów.
Osad żelazowy to doskonałe środowisko do rozwoju mikroorganizmów. Częstym zjawiskiem jest powstawanie biofilmu. W nim mogą bytować mikroorganizmy, które będą niekorzystnie oddziaływały na zdrowie. Może dojść do skażenia wody w instalacji.
Oprócz tego żelazo i mangan bardzo brudzą prane tkaniny. Wysprzątanie powierzchni z osadu, jaki po sobie pozostawiają niejednokrotnie graniczy z cudem i wymaga użycia mocnych detergentów.
Jeśli zażelaziona woda jest używana do podlewania ogrodu, możemy liczyć się z nieestetycznym wyglądem samych roślin, jak i ozdobnych kamieni czy chodników. Wytrącony osad w formie rdzawych drobinek będzie widoczny wszędzie. Na żelazo i mangan w wodzie należy uważać szczególnie przy automatycznych systemach nawadniania.
Te wszystkie niedogodności sprawiają, że wiele osób chce podjąć walkę z przekroczeniami żelaza i manganu w wodzie.
Jak sobie radzić z żelazem i manganem w wodzie?
Istnieje wiele metod na usuwanie żelaza i manganu z wody, choć do zdecydowanie najskuteczniejszych sposobów należą profesjonalne odżelaziacze i odmanganiacze.
Dobór rodzaju oraz wielkości urządzenia zależy nie tylko od wyników analizy wody, ale również warunków panujących w gospodarstwie domowym oraz zużycia wody.
Najczęściej stosowane metody to odżelazianie i odmanganianie z wykorzystaniem wstępnego napowietrzania lub alternatywnie urządzenia wyposażone w specjalne złoże katalityczne regenerowane za pomocą środków chemicznych.
Usuwanie na złożu typu Greensand
Jedną z metod na redukcję stężenia żelaza i manganu z wody jest filtracja na złożu Greensand. Jest to specjalne złoże katalityczne posiadające właściwości utleniające oraz filtracyjne. Plusem jest fakt, że radzi sobie nawet z większymi przekroczeniami i bez problemu uzdatni wodę, nawet jeśli w gospodarstwie domowym znajduje się przeponowy zbiornik hydroforowy.
Minusem stosowania tej metody odżelaziania i odmanganianie jest fakt, że złoże wymaga regeneracji za pośrednictwem roztworu nadmanganianu potasu. Należy cały czas doglądać poziomu regeneratu. Istnieje zagrożenie niepowodzenia regeneracji i przedostawania się nadmanganianu potasu do instalacji. Ta substancja stanowi zagrożenie dla zdrowia, dlatego o wiele częściej stosowane są urządzenia odżelaziające i odmanganiające wykorzystujące metodę wstępnego napowietrzania.
Odżelazianie i odmanganianie ze wstępnym napowietrzaniem
Zdecydowanie najczęściej wykorzystywanym sposobem na usuwanie żelaza i manganu w domu są klasyczne odżelaziacze i odmanganiacze wykorzystujące w swoim działaniu wstępne napowietrzanie wody. Do tej grupy zaliczają się choćby urządzenia polskiej marki Ecoperla takie jak: Ecoperla Ironitower czy Ecoperla Sanitower.
Wstępna napowietrzanie przeprowadzane jest za pomocą specjalnej zwężki napowietrzającej. Następnie woda trafia do hydroforu bezprzeponowego. Odpowiednio natleniona jest podawana do odżelaziacza i odmanganiacza. Tam na złożu katalitycznym zachodzi reakcja wytrącania tych substancji z wody.
Plusem takiego rozwiązania jest skuteczność. Tego typu odżelaziacze i odmanganiacze są w stanie poradzić sobie z każdymi przekroczeniami zanieczyszczeń, a przy tym dostarczyć naprawdę spore ilości wody.
Zaletą jest także brak potrzeby stosowania jakichkolwiek środków chemicznych na regenerację. Odżelazianie i odmanganianie ze wstępnym napowietrzaniem jest procesem ekologicznym i ekonomicznym, ponieważ do regeneracji wykorzystuje jedynie wodę.
Minus stanowi ilość miejsca, jaką należy poświęcić na ich montaż. Ponadto w gospodarstwie domowym musi znajdować się zbiornik hydroforowy ocynkowany – to warunek konieczny, by ta metoda mogła zadziałać.
Odżelaziacz i odmanganiacz z komorą sprężonego powietrza
Ostatnim z proponowanych sposobów na odżelazianie i odmanganianie wody w warunkach domowych jest odżelaziacz i odmanganiacz z komorą sprężonego powietrza. Dobrym przykładem takiego produktu może być Ecoperla Oxytower.
To niewielkie urządzenie, które w jednej butli mieści komorę sprężonego powietrza, w której woda jest napowietrzana oraz złoże katalityczne, na którym pozostają zanieczyszczenia obecne w wodzie.
Odżelaziacz i odmanganiacz z komorą sprężonego powietrza zajmuje mało miejsca i może działać z hydroforem przeponowym. Należy jednak liczyć się z tym, że ma swoje ograniczenia, co do usuwanych substancji i nie poradzi sobie dobrze z każdymi stężeniami.
Te urządzenia również wymagają jedynie wody do regeneracji. Proces odżelaziania i odmanganianie, a także oczyszczanie złoże odbywają się automatycznie.
Przeczytaj więcej o usuwaniu żelaza i manganu z wody: https://www.zestudni.pl/blog/usuwanie-zelaza-i-manganu-z-wody-poznaj-metody-ekspertow/
Skuteczna walka z żelazem i manganem
Walka z żelazem i manganem może być skuteczna pod warunkiem, że metoda uzdatniania zostanie dobrana w sposób odpowiedni. Przede wszystkim należy zacząć od analizy wody, a z wynikami zgłosić się do eksperta. Przy doborze metody znaczenie mają nie tylko stężenia żelaza i manganu, ale również pH wody, zasadowość, utlenialność, występowanie jonu amonowego.
Sporo jest tych sposobów na usuwanie przekroczeń żelaza i manganu. Faktycznie czytając o tym wychodzi na to, że odżelazianie i odmanganianie wody ze wstępnym napowietrzaniem niesie ze sobą wiele korzyści. Problem jednak polega na tym, że nie każdy ma u siebie tyle miejsca na montaż całego zestawu z hydroforem ocynkowanym.
Żelazo w wodzie to kłopot i to spory. Jak jeszcze dodatkowo w grę wchodzi mangan to już w ogóle jest tragedia. Rozwiązanie jest takie, że albo przyzwyczaisz się do tego, że wszędzie jest rdzawo i polubisz metaliczny smak wody, albo założysz dobrej jakości odżelaziacz. Znam takich, co chcieli poprzestać na przyzwyczajeniu, ale ostatecznie i tak decydowali się na uzdatnianie wody.